Kobiety tkwiące w nieszczęśliwych związkach to spora grupa. Gdy pojawiają się niektóre zachowania – każdej kobiecie powinna zapalić się czerwona lampka. Lepiej jest uciec czy odjeść niż zniszczyć sobie życie.
Kobiety z reguły są bardziej naiwne, łatwiej wierzą w różne obietnice – szczególnie, jeśli składane są przez partnerów. Zakochane, są skłonne do licznych poświęceń. Wierzą, że tkwiąc w toksycznych związkach z czasem będą w stanie pomóc sobie i swojemu ukochanemu. Okazuje się, że są sytuacje kiedy lepiej zdecydować się na odejście. Chociażby dla własnego bezpieczeństwa i zarazem szczęścia.
Twój mężczyzna zagląda do kieliszka?
Twój mąż zawsze lubił wypić, jednak z czasem zaglądał do kieliszka częściej, aniżeli podczas weekendowych imprez? Z czasem jedno piwko wieczorem przerodziło się w przynajmniej kilka, po które sięga tuż po zakończeniu pracy? Do tego jakiś drink, czy wino? Niby dla zdrowotności, odprężenia. Z czasem alkoholu jest coraz więcej i więcej.
Kobiety często uważają, że mąż nie jest alkoholikiem, przecież nie leży pijany pod sklepem, nie zatacza się na ulicy, chodzi do pracy oraz utrzymuje dom i rodzinę. Nic bardziej mylnego – trzeba też pamiętać, iż problem będzie z pewnością narastał. Jeśli do tego dochodzi agresja pijanego męża, to znak, że należy jak najszybciej podjąć zdecydowane kroki.
Oczywiście jest szansa dla małżeństwa czy związku, ale tylko wtedy, gdy partner zgodzi się na leczenie. Samodzielne szanse na wyjście z nałogu są bardzo trudne. Warto też zadbać o wspólną terapię z partnerem. Jeśli mąż nie zgodzi się na leczenie, nie ma co liczyć, że sytuacja sama się poprawi.
Raz uderzył? Prawdopodobnie zrobi to ponownie
Pamiętaj: jeśli partner raz podniósł rękę, zapewne zrobi to ponowie. Nie ma nic gorszego niż facet, który wyżywa się na swojej kobiecie. Tu należy działać szybko i zdecydowanie. Kobieta nie może pozwolić sobie na takie traktowanie. Nigdy nie ma wytłumaczenia dla tego typu zachowań. Jak wynika z licznych badań i obserwacji, tyran (bo tak należy nazwać faceta, który bije swoją partnerkę) rzadko zmienia swoje postępowanie. Zazwyczaj przeprasza, obiecuje poprawę i za jakiś czas znów podnosi rękę na partnerkę. W psychologii takie zjawisko nazywane jest trójkątem przemocowym. Z takich toksycznych związków należy uciekać jak najszybciej. Agresję również powinno się leczyć, jednak mało kto się na to decyduje.
Przemoc psychiczna też jest niebezpieczna
W wielu małżeństwach dochodzi do przemocy psychicznej. Partner uzależnia od siebie swoją partnerkę, by później niszczyć ją psychicznie. Wmawia jej, że jest nic nie warta, że nie poradzi. Z czasem samoocena kobiety jest coraz niższa, przestaje wierzyć w siebie, swoje możliwości. Ulatuje gdzieś kobieca siła, pewność siebie – jej miejsce zaczyna zajmować niepewność i wiara w słowa męża. Wielokrotnie kobieta popada w stany lękowe, depresję. Nie ma w nikim wsparcia.
Jeśli więc zauważysz, że mąż ciągle cię krytykuje, obraża, naśmiewa się z ciebie, twoich umiejętności, podważa to, co robisz – to oznaki, że dzieje się źle, a związek z taką osobą jest toksyczny. Każdy człowiek jest wartościowy, każdy ma jakiś talent i każdy zasługuje na szacunek. Brak wsparcia, zrozumienia i kibicowania drugiej osobie w związku to dowody na to, że nie ma on większego sensu i warto zastanowić się nad dalszą, wspólną przyszłością.
Nie ma co czekać na diametralne zmiany
Kobiety nierzadko liczą na to, że z czasem wszystko się poprawi, że ukochany się zmieni. Eksperci zwracają jednak uwagę na to, że nie ma co liczyć, że z dnia na dzień partner zacznie traktować lepiej swoją partnerkę. Jedynym ratunkiem jest leczenie i wspólna terapia. Takie problemy niestety nie mijają same.
Obecnie można skorzystać z wielu form pomocy. Kobiety, a także mężczyźni doświadczający przemocy – czy to fizycznej, czy psychicznej – mogą np. zadzwonić na niebieską linii i poradzić się specjalisty jakie kroki podjąć, by naprawić bądź też wydostać się z toksycznego związku.