Siła kobiety drzemie w każdej z nas. Ostatnio udowodniła to Joanna Pajkowska, która jako pierwsza Polka opłynęła samotnie świat wokół Trzech Wielkich Przylądków. To niesamowite osiągnięcie! Poznaj szczegóły wyprawy Joanny Pajkowskiej.
Siła kobiety to wcale nie jest tylko nic nieznaczący frazes, który ma poprawić kobietom samopoczucie. Wszystkie kobiety, jeśli tylko chcą, są w stanie osiągnąć bardzo wiele. Ograniczenia są jedynie w naszej głowie – jeśli je pokonany, pokonamy również wszelkie granice. Siła kobiety objawia się na wiele różnych sposobów – w domu, w pracy, w podróży. Można ją dostrzec w wielu codziennych sytuacjach. Kobiety są silne i stworzone do wielkich rzeczy! Udowodniła to Joanna Pajkowska, która jako pierwsza Polka samotnie opłynęła świat wokół Trzech Wielkich Przylądków.
Kim jest Joanna Pajkowska?
Joanna Pajkowska ma 61 lat. Urodziła się 13 lipca 1958 roku w Warszawie. Początek jej przygody to 23 września 2018 roku – wypływając z Plymouth Mayflower Marina, rozpoczęła swój wielki samotny rejs dookoła świata. Pajkowska może być przykładem dla wszystkich kobiet, które nie wierzą we własne możliwości – nie wierzą, że siła kobiety może przenieść góry! Żeglarka spędziła na swojej łódce 216 dni. Podczas rejsu ani razu nie zawiła do portu. Przepłynęła w sumie 50 tysięcy kilometrów.
Wielka podróż silnej kobiety
Na oceanie spędziła Święta Bożego Narodzenia, Nowy Rok i Wielkanoc. Sama radziła sobie ze wszystkimi przeciwnościami i tęsknotą. Przez całą podróż wspierał ją mąż – Aleksander Nebelski. Oczywiście trzeba pamiętać, że taka wyprawa to nie jest sama przyjemność i podziwianie widoków – to przede wszystkim ciężka praca i walka z przeciwnościami. Joanna Pajkowska, będąc na wysokości Argentyny, musiała sama poradzić sobie z silnym sztormem oraz naprawą steru. Ponadto po 190 dniach na pokładzie zepsuł się satelitarny komunikator Garmin InReach, który automatycznie aktualizował pozycję jachtu – w związku z tym trzeba było ręcznie lokalizować pozycję jachtu. Jednak mimo wszystkich przeciwności żeglarce udało się zrealizować założony cel – udowodniła, że siła kobiety nie ma sobie równych!
Joanna Pajkowska z sukcesem zakończyła swój rejs w niedzielę 28 kwietnia. W tym dniu przybiła to tego samego portu, z którego wyruszyła 23 września 2018 roku. Ostatnie mile w pokonała w towarzystwie motorówki, z której witał ją mąż. To niewątpliwie ogromny sukces i spełnienie marzeń żeglarki. Pajkowska po powrocie otrzymała mnóstwo gratulacji i wsparcia, za co szczerze dziękowała. Joanna Pajkowska jest przykładem na to, że jeśli czegoś bardzo pragniemy i mamy na tyle determinacji, aby zacząć walczyć o swoje marzenia, z pewnością zrealizujemy obrany cel! Siła kobiety dodaje skrzydeł, natomiast w trudnych sytuacjach, co udowodniła Pajkowska, motywuje do działania.
Joanna Pajkowska czuje się świetnie po swoim rejsie. Jest wdzięczna za miłe przywitanie. Zapytana, co planuje w najbliższym czasie, odpowiedziała, że jej pragnienie jest raczej przyziemne – chce wciąć po prostu ciepły prysznic i odpocząć.
Wiele kobiet marzy o rzeczach wielkich, jednak przed rozpoczęciem działań zmierzających do spełnienia marzeń powstrzymuje je strach, niepewność i brak wiary w siebie. Nie warto katować się natrętnymi myślami o niepowodzeniu! Siła kobiety jest tak duża, że z pewnością przyćmi myśli o czarnym scenariuszu. Joanna Pajkowska to żywy przykład na to, że kobiety mogą wszystko. Uwierz w siebie i daj sobie szansę na osiągnięcie wielkiego sukcesu. Joanna Pajkowska niech będzie dla ciebie wzorem.